wczoraj siedziałam sobie w domu , a tu nagle ktoś puka , no to patrze a tam paczka dla mnie . ;>
lubie niespodzianki a nawet bardzo . Troszkę się wystraszyłam ,ponieważ paczka była dziwnie mała , dziwny adresat , i taka no podejrzana , przez chwile nawet myślałam , czy nie otwierać i poczekać na mamę , ale tak mnie to korciło , że wzięłam nóż i zaczęłam powoli rozrywać tą paczuszkę . Okazało się ,że tatuś wysłał mi nowy telefon i pieniądze . Przez godzine zapisywałam numery -,- bo w tamtym starym zamiast mieć je na karcie to na telefonie miałam , loooool . Pózniej wieczorem z Kasią do sefory na mecz Niemcy - Holandia .
Kurcze niemcy dobrze grają ,ale i tak Polska lepiej , trzeba być optymistą , ja osobiście od początku wierzyłam , że wygramy i tak będzie , może nie całe euro , ale z grupy na pewno wyjdziemy .! Dzisiaj jak widać , nie poszłam do szkoły , po południu zabieram się do robienia teczki i prac na polaka bo do środy oceny wystawiają :< . Ok idę robić tosty i sobie pamiętniki z wakacji obejrzę .
***
co do lakierów do paznokci bo pare osób pytało
to najczęściej używam GOSHA , mają takie wyraziste kolory i długo się trzymają .
te ostatnio zmieszałam i wyszły bardzo ciekawie . |
***
No i macie telefon , oczywiście od razu na tapecie
zagościł mój mąż . <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz